czwartek, 17 marca 2011

Abidal nie jesteś sam

   Niedawno cały piłkarski świat, obiegła informacja, że u obrońcy Barcelony Erica Abidala zdiagnozowano guza wątroby. Na pewno, była to wstrząsająca informacja dla zawodników blaugrany, jak i dla nas kibiców. Abidal jest osobą bardzo lubianą w szatni, a także poza nią, zawsze wesoły, koleżeński, na boisku walczy jak mało kto, będąc wzorem do naśladowania dla młodych piłkarzy. Cały futbolowy świat połączył się z Abidalem, zewsząd napływają słowa otuchy i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. Na tą jedną chwilę zapomniano o sportowej rywalizacji, a skupiono się na tragedii, jaką przeżywa sam piłkarz, a także jego rodzina.
Samego piłkarza, który dzisiaj przejdzie operacje w Ciutat Esportiva, nie opuszcza poczucie humoru. Kiedy wczoraj spotkał się z resztą drużyny, która żegnała go przed operacją, powiedział "Wiecie, powiedziałem Misterowi, że będę gotowy w sobotę, na mecz przeciwko Getafe". 
Tak jak nie lubię Realu Madryt, tak chcę wyrazić swój szacunek, a także podziękować klubowi ze stolicy oraz Olympique Lyon, za to co zrobili wczoraj po rewanżowym meczu Ligi Mistrzów.
Piłkarze, którym UEFA zabroniła ubierać specjalne koszulki, które miały pokazać wsparcie dla Francuza, po meczu pojawili się ponownie na murawie w tych o to koszulkach i przy owacjach całego stadionu pokazali, że w życiu są ważniejsze rzeczy niż futbol. Pragnę podziękować jeszcze raz piłkarzom obu zespołów, a Realowi gratuluje awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Abidal trzymaj się, jesteśmy z Tobą !. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz