Ostatnio coraz bardziej zaczął mnie ( i na pewno nie tylko mnie) denerwować pan Arsenen, który upodobał sobie ten kierunek w poszukiwaniu potencjalnych przyszłych gwiazd do swojej drużyny.Większość na pewno zna przypadek Fabregasa, który za młody został wyciągnięty z Barcelony przez tego trenera. Prawda, że tam dojrzał stał się prawdziwym liderem swojej drużyny, ale patrząc na to jak Barcelona zajmuje się swoimi wychowankami jestem pewien, że błysnoł by także w stolicy kataloni. Jestem zwolennikiem kupna tego zawodnika mimo iż będzie napewno kosztował dużo i mimo, że w składzie jest Thiago który zapowiada się równie dobrze jak jego starszy kolega po fachu.
Wracając do Wengera który sam o sobie mówi, że postępuje fair, warto przypomnieć przypadek kiedy to skrytykował działaczy Chelsea, że ci potajemnie kontaktowali się z
Ashleyem Cole'm. To on krytykował inne drużyny, że zatrudniają cudzoziemców jakby sam w swoim zespole miał masę zawodników z Angli.
Kiedy Fc Barcelona próbowała wyciągnoć rok temu Fabregasa stwierdził, że nie tak się powinno postępować, a to co robią działacze z kataloni jest sprzeczne z ogólnymi zasadami.
Po tym wszystkim przeszedł samego siebie, kiedy to niedawno wyciągnoł kolejnego zawodnika po Fabregasie i Meridzie mianowicie chodzi o Joana Miquela Torara. Ten utalentowany młodziak z którego Barcelona miała by napewno pożytek, przekonany po namowach trenera Arsenalu również przez matkę opusćił Hiszpanie i przeniósł się do Angli.
Żeby tego było mało Wenger chce kolejnego gracza Barcelony chodzi to o 24 letniego Victora Vazquesa, mam nadzieje, że obliże sie tym razem smakiem, może już wystarczy panie Wenger?
Tak jak lubiałem drużyne Arsenalu to przez tą osobę ją znienawidziłem i będe trzymał wszystkie kciuki aby Fc Barcelona żeby przeszła kanonierów w Lidze Mistrzów, ale niech ich także upokorzy kilkoma bramkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz